Akcje Sharplink spadły o 91% w ciągu dwóch tygodni z powodu paniki wokół papierów skarbowych ETH

Akcje Sharplink Gaming, spółki kierowanej przez Joe Lubina, spadły o 91% w ciągu zaledwie dwóch tygodni, spadając ze 124 USD do 11 USD. Wczoraj po zamknięciu NASDAQ gwałtownie spadły w obrocie pozagiełdowym, wywołując panikę w związku z niepewnością dotyczącą strategii skarbowej firmy w zakresie ETH. Wolumen obrotu wzrósł ponad 10-krotnie w stosunku do średniej wartości.
Załamanie zostało wywołane ogłoszeniem rejestracji formularza S-3ASR, umożliwiającego odsprzedaż ponad 58 milionów akcji. Wielu odebrało to jako sygnał potencjalnego rozwodnienia kapitału, zwłaszcza po tym, jak Sharplink głośno ogłosił w marcu zamiar wykorzystania ETH jako podstawy skarbca kryptowalut.
Tweet analityka Stephena Zhenga znalazł oddźwięk, stwierdzając: „Każdy uczestnik oferty prywatnej pozbył się papierów wartościowych miesiąc po ogłoszeniu strategii”. Inwestorzy odebrali to jako ucieczkę od projektu, który do niedawna był uważany za okręt flagowy finansów ETH.
Prawnik ConsenSys próbował stłumić panikę, nazywając rejestrację „rutynową procedurą SEC” i obwiniając rynek za nieporozumienie. Powiedział, że nie doszło do faktycznej sprzedaży, a reakcja inwestorów była nieuzasadnionym strachem.
Niemniej jednak uczestnicy rynku w obrocie pozarynkowym zignorowali oficjalne wyjaśnienie. Sharplink, wcześniej pozycjonowany jako najnowocześniejszy fundusz kryptowalutowy niezależny od bitcoina, gwałtownie stracił wiarygodność. Wygląda to szczególnie niepokojąco w kontekście aktywnej roli Joe Lubina i 450 mln USD zebranych z rezerw ETH.