Boty AI stały się „opiekunami podróży” dla psychonautów i wywołują niepokój u terapeutów.

MIT Technology Review donosi o rosnącym trendzie wśród użytkowników psychodelików – wielu z nich zwraca się do sztucznej inteligencji o wsparcie podczas podróży. Powodem są wysokie koszty i brak wykwalifikowanych terapeutów. Szczególnie popularne są tryby głosowe ChatGPT i wyspecjalizowane boty, takie jak TripSitAI i The Shaman, skoncentrowane na empatii i redukcji ryzyka.

W tym samym czasie terapia psychodeliczna jest legalizowana w Stanach Zjednoczonych – jest już dostępna w Oregonie i Kolorado. Rosnące zainteresowanie substancjami wpływa również na interakcję ze sztuczną inteligencją: na Reddicie użytkownicy dzielą się swoimi doświadczeniami z zaufanymi rozmowami z chatbotami w zmienionych stanach świadomości.

Eksperci ostrzegają jednak: takie połączenie może być niebezpieczne. Wzorce językowe skłaniają się ku rozmowie i porozumieniu, podczas gdy terapia wysokiej jakości polega na ciszy i wewnętrznym zanurzeniu. Psychoterapeuta Will van DerWeer podkreśla, że „prawdziwe wsparcie to nie paplanina”. Sztuczna inteligencja może nie rozpoznać zagrożenia, a nawet wspierać paranoję lub urojenia. W jednym przypadku bot wspierał użytkownika, który twierdził, że nie żyje.

Krytycy wskazują również na fałszywą koncepcję sztucznej inteligencji jako inteligentnego zamiennika człowieka. Lingwistka Emily Bender nazywa modele językowe „stochastycznymi papugami”, które naśladują ludzkie wypowiedzi, zamiast zapewniać rzeczywistą pomoc. Próby integracji takich systemów w dziedzinie zdrowia psychicznego mogą być szkodliwe i dewaluować zawód terapeuty.

Niemniej jednak, sztuczna inteligencja i psychodeliki są aktywnie badane razem w społeczności naukowej. Ośrodki w Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych wykorzystują algorytmy do przewidywania odpowiedzi na leczenie, dostosowywania programów terapeutycznych i analizowania danych emocjonalnych. Prywatne firmy wykorzystują sztuczną inteligencję do opracowywania nowych leków, śledzenia stanów chorobowych, a nawet generowania muzyki adaptacyjnej podczas sesji.

Symbioza psychodelików i sztucznej inteligencji pozostaje kontrowersyjna. Podczas gdy entuzjaści szukają wsparcia w botach, naukowcy skupiają się na udowodnieniu bezpieczeństwa.

Czy ta wiadomość była interesująca?

👍
0
👎
0