Green Minerals chce kupić bitcoiny o wartości 1,2 mld USD pomimo 92% spadku akcji

Green Minerals z siedzibą w Oslo, firma specjalizująca się w wydobywaniu zasobów z dna morskiego, ogłosiła w tym tygodniu zamiar nabycia bitcoina za 1,2 miliarda dolarów. W momencie ogłoszenia jej kapitalizacja rynkowa wynosiła mniej niż 6 milionów dolarów, ale po tej wiadomości akcje spółki wzrosły prawie czterokrotnie.
Jednak dwa dni po szczycie notowania spadły o 58%. Obecnie cena akcji wynosi zaledwie 0,37 USD, a ich łączny spadek od momentu wejścia na giełdę w marcu 2021 r. przekroczył 92%. Pomimo krótkoterminowej ekscytacji, Green Minerals pozostaje w statusie ryzykownych „akcji groszowych”.
Firma twierdzi, że zamierza stworzyć „przejrzystą i bezpieczną strukturę” do zarządzania rezerwami bitcoinów. Czyniąc to, będzie nadal rozwijać swoją podstawową działalność w zakresie górnictwa głębinowego. Green Minerals nabył pierwsze 4 BTC w dniu ogłoszenia planów, ale droga do zapowiadanych 11 184 BTC pozostaje niezwykle długa.
W prezentacji kierownictwo próbowało powiązać blockchain z przemysłem wydobywczym, stwierdzając, że planuje wykorzystać tę technologię do śledzenia pochodzenia minerałów. Firma nie podała jednak konkretnych przykładów zainteresowanych klientów.
Zapowiedź Green Minerals pojawia się wśród serii podobnych posunięć firm z mikrokapitałem, które próbują powtórzyć sukces MicroStrategy. Ta ostatnia niemal całkowicie przekształciła się w holding kryptowalutowy. Z kolei Green Minerals próbuje połączyć wydobycie zasobów i inwestycje kryptowalutowe w jednym modelu biznesowym.
Wcześniej Trident Digital Tech i Classover Holdings również ogłosiły zamiar nabycia aktywów kryptograficznych wartych setki milionów dolarów o kapitalizacji dziesiątki razy niższej niż te kwoty. Oba papiery wartościowe pozostają niestabilne i nieopłacalne dla inwestorów.
Green Minerals nie określiło jeszcze dokładnie, w jaki sposób zamierza sfinansować zakup aktywów cyfrowych na tak dużą skalę.