USA oskarżył północnokoreańskich agentów o defraudację 900 000 USD ze startupu kryptowalutowego

Amerykański Departament Sprawiedliwości oskarżył czterech obywateli Korei Północnej, którzy w przebraniu specjalistów IT przeniknęli do amerykańskiego startupu kryptowalutowego i ukradli 900 000 dolarów. Oskarżono ich o pięć oszustw elektronicznych i pranie brudnych pieniędzy.
Według śledczych grupa najpierw działała poza ZEA, a następnie sformalizowała się jako zdalni pracownicy firm kryptowalutowych z USA i Serbii. Po zdobyciu zaufania agenci przeprowadzili dwa oddzielne włamania w 2022 r. – za 175 000 USD i 740 000 USD. Fundusze zostały wyprane za pośrednictwem giełd kryptowalut i mikserów przy użyciu fałszywych tożsamości.
Władze USA uważają, że jest to operacja państwowa: otrzymane fundusze zostały rzekomo wykorzystane do finansowania północnokoreańskich programów zbrojeniowych.
Chainalysis wyjaśnia, że agenci ukrywają swoje pochodzenie, używają fałszywych dokumentów i działają ostrożnie: najpierw pracują za formalną pensję, a następnie czekają na odpowiedni moment, aby uzyskać dostęp do systemów firmy. Szczególnie narażone są startupy Web3, które zatrudniają pracowników bez dokładnego sprawdzenia ich przeszłości.
W ramach dochodzenia władze USA przeprowadziły na początku czerwca operację na dużą skalę, obejmującą 16 stanów. Przejęto 29 kont bankowych, 21 oszukańczych stron internetowych i około 200 zdalnych stacji roboczych, za pośrednictwem których agenci ukrywali swoje działania jako aktywność ze Stanów Zjednoczonych. Śledczy szacują, że takie schematy wygenerowały już dziesiątki milionów dolarów dla KRLD.